Prowadząca DDTVN dała się już poznać jako zagorzała przeciwniczka łamania praw zwierząt i niszczenia środowiska naturalnego. We wczorajszym odcinku programu Kinga Rusin zdecydowanie uderzyła w myśliwych i ministra środowiska. Dziennikarce należą się gromkie brawa.
Gwiazda stacji TVN jest jedną z najaktywniejszych politycznie celebrytek. Stanowczo wyraża swoje zdanie w sprawach zwierząt i środowiska, a jej głos ma realny wpływ na działania rządu w Warszawie.
Ogromną furorę wzbudziła jej wizyta w Sejmie, gdy na otwartym posiedzeniu komisji wdała się w sprzeczkę z politykami, tłumacząc im, dlaczego poszerzanie odstrzału niewinnych zwierząt jest złym i okrutnym pomysłem. Na początku lipca tego roku także jednoznacznie przeciwstawiła się PiS.
Gdy pojawił się pomysł wyasfaltowania drogi biegnącej przez Puszczę Białowieską, skorzystała z Instagrama, by temu zapobiec. Po nagłośnieniu sprawy resort środowiska wycofał się z przedsięwzięcia.
– Powstrzymajmy ten kolejny zamach na nasze przyrodnicze dziedzictwo! Podpiszmy petycję. (…) Znów potrzebujemy mocnego głosu! A czasu jest bardzo mało! Tylko do czwartku!!!! (…) Już kilka razy w ostatnim czasie pokazaliście że sprawy ochrony naszej polskiej przyrody nie są Wam obojętne. Nie pozwólmy pazernym uzurpatorom z LP zniszczyć czegoś co należy do nas wszystkich! Mamy skarb! I on nie jest własnością żadnej instytucji ani do żadnego urzędnika! Należy do Wszystkich Polaków – pisała w mediach społecznościowych.
Furia Kingi Rusin w DDTVN
Wczorajszy odcinek Dzień Dobry TVN był wyjątkowo burzliwy. Gdy tylko pojawił się temat myślistwa i Ministerstwa Środowiska Kinga Rusin nie mogła powstrzymać swoich słusznych emocji.
Następca Jana Syszki, Henryk Kowalski okazał się równie miernie przejmować się środowiskiem i losem niewinnych zwierząt, co znienawidzony minister. Na wiadomość o tym, że nowy szef resortu popiera wzmożony odstrzał, Kinga Rusin wybuchał złością.
Upust emocjom dała na antenie, mówiąc, że być może to sam minister sam powinien się odstrzelić. Obecny w studio Piotr Kraśko próbował załagodzić atmosferę, lecz gwiazda DDTVN nie zamierzała cofać swoich odważnych słów.
Postawa dziennikarki jest godna naśladowania. Nie wielu jest obecnie w Polsce dziennikarzy i dziennikarek, którzy z taką zaciętością i zdecydowaniem walczyliby o florę i faunę. Miejmy nadzieję, że nie zaprzestanie tej ważnej dla nas wszystkich walki.
ZOBACZ TAKŻE:
- Tłum zamęczał zwierzęta na śmierć. Karma wróciła, 5 osób rannych
- Wybierasz czworonożnego przyjaciela na długie lata? Te rasy zostaną z Tobą na dłużej
- Odkryto niesamowite zdjęcie! Jan Paweł II z ukochanym pupilem
źródło: pudelek.pl